Plażowe podsumowanie roku 2018
15/01/2019Jak stawiać sobie cele i planować działania treningowe?
30/01/2019Dlaczego w Polsce nie docenia się plażowiczów?
Sobotnia gala z okazji 90-lecia Polskiej Siatkówki – Siatkarskie Plusy 2019 odbiła się szerokim echem w środowisku sportowym. Słusznie przyznano nagrody i wyróżnienia polskim medalistom olimpijskim, medalistom Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy. Pięknie podsumowano 90 lat tej dyscypliny w naszym kraju, ogłaszając Polskę jako gospodarza Mistrzostw Świata Kobiet w 2022 roku. Wiele dobrego zadziało się w jeden wieczór. Pozostaje tylko zapytać – gdzie w tym wszystkim polscy plażowicze?
“Nie ma żadnej innej dyscypliny drużynowej w kraju, której dorobek medalowy na arenie międzynarodowych byłby tak ogromny” – powiedział Prezydent Andrzej Duda. Przypomniał, że w halowej odmianie tego sportu biało-czerwoni zdobyli 81 medali, a w plażowej – 112. Była to jednak pierwsza i ostatnia wzmianka o polskiej plażówce podczas gali.
Zanim zaczniecie czytać, musicie też wiedzieć, że 90 lat Polskiej Siatkówki, to też kilkadziesiąt lat polskiej siatkówki plażowej. Wydział Siatkówki Plażowej wchodzi bowiem w struktury PZPS. Siatkówka Plażowa póki co nie doczekała się osobnego związku sportowego i na takie zmiany się nie zanosi.
To właśnie relacja z Gali 90-lecia Polskiej Siatkówki natchnęła mnie do napisania tego artykułu i podjęcia szerszego tematu, jakim jest aktualna pozycja siatkówki plażowej w Polsce. Sama uroczystość to świetna inicjatywa. Wiem, że była ona organizowana w podobnej formie w przeszłości w latach 2008-2011, cieszyła się sporym zainteresowaniem i nawet nagradzano „najlepsze plażowe duety roku”.
PZPS z okazji 90-lecia wypuścił jeden tekst napisany o polskiej plażówce na podstawie książki “Plażowa Siatkówka w Polsce”, możecie znaleźć go tutaj.
I fajnie, zawsze coś, ale dla mnie to trochę mało. Strona Polskiej Siatkówki na Facebooku ma 372-tysiące fanów – możnaby go chociaż tam opublikować. Śledzę wiele profili siatkarskich na Fejsie i Instagramie i naprawdę mam wrażenie, że z większym zainteresowaniem i podziwem patrzą na naszych plażowiczów social media zagraniczne, niż te rodzime. Ile razy bowiem widzieliście niesamowitą plażową akcję zagraną przez Polaków wrzuconą na polski fanpejdż (z wyjątkiem napiachu.pl, Rumcajsss Team i Proskosu)? Zero? No właśnie. A pojawiają się często na chociażby Beach Volleyball Major Series.
Mogę się mylić, ale skoro Polska Siatkówka, czyli PZPS, zawiera w sobie Wydział Siatkówki Plażowej, to nie jest to trochę tak, jakby Polski Związek Lekkiej Atletyki zorganizował galę podsumowującą kilkadziesiąt lat działania i nie wyróżnił, przykładowo, tyczkarzy czy młociarzy, mimo, że medale dla Polski oraz PZLA zdobywali?
Nie oczekuję, że za medale Pucharu Świata w siatkówce plażowej należy się takie samo wyróżnienie, jak za medale Mistrzostw Świata, Europy i Olimpijskie w jej halowej odmianie. Zgodzę się w 100%, że tych sukcesów nie można porównywać i tak – wiem, że „siatkówka plażowa nie jest tak popularna jak siatkówka halowa” – jasne, słyszałem to stwierdzenie tysiące razy i jest ono jak najbardziej trafne. Idąc dalej – wiem też, że plażowicze na tę galę zaproszenie dostali i że część z nich była obecna, a część nie. Ich obecność, czy nieobecność nie wpłynęła jednak w żaden sposób na przebieg uroczystości.
Od 2010 roku odkąd Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel zdobyli pierwszy medal World Tour, tylko do stycznia 2019, a więc w ciągu 9 lat, wszyscy polscy plażowi reprezentanci (zarówno Panowie, jak i Panie) wywalczyli łącznie 32 medale Pucharu Świata. Zdobyli także 3 medale Mistrzostw Europy oraz uczestniczyli w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie i Rio.
Na Finałach World Tour w Hamburgu w 2018 roku, na który zaproszono 10 ówcześnie najlepszych plażowych duetów na świecie, zdobyliśmy wśród mężczyzn dwa medale. DWA MEDALE, brązowy Kantor/Łosiak i srebrny Fijałek/Bryl. Wiedziałeś/aś o tym? „Coś tam widziałem, pisali na Proskosie”.
Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Czyja to wina, że pomimo sukcesów, prawie nikogo to nie interesuje?
Wina kibiców? Redaktorów? Sponsorów? Telewizji? PZPS i działaczy? Organizatorów? Graczy? Proskosu?
Odpowiadam: nie szukajmy winnych, nie hejtujmy. Zacznijmy działać.
Jesteś fanem, który czyta ten tekst? Super, zapewne interesujesz się plażówką. Widzisz sukces chłopaków czy dziewczyn, opisany na fejsbuku? Powiemy najprościej – zostaw lajka, a jak się nie wstydzisz, to nawet skomentuj z gratulacjami, czy udostępnij. Po co? Zobaczą to Twoi znajomi. Może któryś z nich zostanie fanem Grześka Fijałka albo Bartka Łosiaka, mimo, że wcześniej się nie interesował? Naszym kadrowiczom naprawdę zrobi się miło i dostaną motywacyjnego kopa.
Jesteś przedstawicielem portalu siatkarskiego, który czyta ten tekst? Super, zapewne trafiłeś tu przez przypadek, bo większość z Was nie interesuje się plażówką. Może powinieneś zacząć? Jako redaktorowi zależy Ci najbardziej na tym, aby kibice czytali Twoje teksty. Pisząc o zdobytych medalach czy wyróżnieniach, wygenerujesz większą poczytność strony, a kibice docenią, że zasypujesz ich nowinkami nie tylko z polskiej ligi, czy halowej reprezentacji. Co więcej – będziesz dla nich wiarygodnym źródłem informacji.
Jesteś przedstawicielem sponsora Polskiej Siatkówki? Super, miło Cię poznać. Będę wdzięczny za jedną rzecz. Spójrz na te kilka zdjęć poniżej:
I powiedz teraz głośno to, co powtarzasz często. „Plażówka nie jest popularna i nie ma w niej pieniędzy”.
Te zdjęcia to turnieje w Europie. Nie Brazylia, nie USA, a Niemcy, Austria, Szwajcaria czy… Polska kilka lat temu. Okej, obejrzałeś zdjęcia, to może namówię Cię na jeszcze jedną rzecz: usiądź wygodnie w swoim fotelu, zamknij oczy i pomyśl, jak przekuć ten sport w realny pieniądz dla firmy, którą zarządzasz.
Jesteś przedstawicielem telewizji? Genialnie. Nie mam pojęcia jak tu trafiłeś, bo zapewne jesteś bardziej znany/znana niż wszyscy polscy plażowicze. Wiesz, jakie jest najczęściej zadawane pytanie przez fanów na stronach związanych z plażówką, które starają się relacjonować mecze?
– „Czy będzie jakiś stream?”
To zmora. Wierz lub nie, ale Kantego i Łośka i całą resztę plażowej ekipy oglądamy na rosyjsko-ukraińskim streamie. Ludzie szukają, pomóż im znaleźć!
Co więcej, powstał przecież kanał na YouTube “Prawda Siatki”– prowadzona przez wybitnych siatkarskich dziennikarzy – Jerzego Mielewskiego i Marcina Lepę z gościnnym udziałem wielu znanych nazwisk. Wspaniała inicjatywa – obejrzałem wszystkie odcinki z MŚ we Włoszech i Bułgarii, a sam kanał obecnie ma już 26 tys. subskrypcji. Kurde, takich inicjatyw absolutnie potrzeba. Idźmy za ciosem, angażujmy plażowiczów!
Panowie redaktorzy z „Prawdy Siatki”– nie chcielibyście, żeby Grzesiek Fijałek czy Piotrek Kantor wypowiedzieli się na temat swoich sukcesów albo przedstawili swój punkt widzenia na niektóre sprawy? My chętnie obejrzelibyśmy taki odcinek!
Jesteś z PZPS albo działasz w okręgowym związku siatkówki? Witaj. Wiem, że masz sporo na głowie i zdaję sobie sprawę, że praca tam nie jest łatwa. Wiem też, że siatkówka plażowa to Twoja pasja, dlatego jesteś tam, gdzie jesteś. Wiem, że zrobiłeś/aś już dużo, jednak pamiętaj – stać Cię na więcej. Zwołaj więc współpracowników i pomyślcie wspólnie jakie małe kroki podjąć, aby urozmaicić rozgrywki czy plażowy marketing w tym roku. Możliwości jest mnóstwo, a jeśli zabraknie Wam pomysłów, zapytajcie nas, plażowiczów. My wiemy, czego chcemy.
Jesteś organizatorem turniejów? Szacunek. Takich ludzi tu potrzeba. Zapewne nie jeden turniej w życiu zorganizowałeś. Pomyśl jednak, co możesz zrobić, aby mieć więcej graczy czy kibiców dookoła Twojej imprezy, wcale nie dokładając do budżetu, bo wiemy, że o to zawsze trudno. Może wrzucisz wyniki na napiachu.pl, kilka fotek i wywiadów ze zwycięzcami? Może zaprosisz dzieciaki do udziału w mini-warsztatach z plażówki w przerwie turnieju, które poprowadzi ich idol z boiska? To nic nie kosztuje, a dzieci za „piątkę” od ich mistrza odwdzięczą się uśmiechem, który zapamiętasz na lata.
Jesteś Reprezentantem Polski i czytasz ten tekst? Bardzo mi miło. Wiem, że chciałbyś/abyś występować przy pełnych trybunach i mieć kibiców, którzy trzymają za Ciebie kciuki. Do Ciebie też mam jedną prośbę. Proszę Cię, uwierz, że NAS, KIBICÓW, interesuje Twój wynik, Twój trening, Twój obóz, Twoje zdrowie i kontuzje oraz to jak wyglądają turnieje i to co się dzieje w polskiej kadrze. Kto jak nie Ty, ma zdać relację, skoro nie ma jej w telewizji?
Jesteś graczem lokalnym, występujesz na arenie ogólnopolskiej? Powiedz o tym swoim znajomym i zachęć ich do gry albo kibicowania Tobie. Niech poczują plażowy klimat, który czujesz Ty każdego razu, kiedy wchodzisz na boisko. Bo wszyscy to czujemy, prawda?
Jesteś z Proskosu i czytasz ten tekst? Super, wiedz, że przed Tobą jeszcze więcej pracy w tym roku. W 2019 mamy zrobić wszystko, aby polskie, siatkarskie środowisko wiedziało dokładnie, kim są plażowi olimpijczycy, którzy za 19 miesięcy wybiegną na boiska w Tokio.
Kim jestem, żeby się wymądrzać i wskazywać kierunki?
Przemierzyłem cały świat, od Las Vegas co prawda nie po Krym, ale po Nową Zelandię, podążając za pasją do siatkówki plażowej. Żaden ze mnie wielki gracz, jednak trochę na plaży przegrałem, wygrałem, a przede wszystkim zobaczyłem i zrozumiałem. Teraz staram się, aby rozumieli inni. Zarażam Proskosem tak wielu jak mogę, idąc ramię w ramię z wieloma zasłużonymi w tym sporcie.
22 Comments
Marcin gratki. Świetny tekst. Zrobimy co możemy, żeby pomóc.
Ogromne dzięki! Niestety napisałem całą obecnie znaną mi prawdę. Mam nadzieję, że za rok lub kilka będzie można napisać coś zdecydowanie bardziej pozytywnego! Wiem też, że wspieracie nas w działaniu i zawsze wspieraliście. Mega to doceniam!
Mądrze prawisz. Nie jestem wielkim graczem nie uczestniczę w dużych turniejach jednak w tych ktorych gram widać zainteresowanie plażówką, także ze swojej strony dla pocieszenia powiem że nie jest tak źle. Drugą jednak rzeczą jest to że jest to społeczeństwo które pasjonuje się tym sportem, a warto zachecić wszystkich ludzi żeby dla samego widowiska i poczucia klimatu plażowego przyszli, zobaczyli i przede wszystkim wrócili, a wrócą na pewno, bo klimat zawodników i pasjonatów z pewnoscią im się udzieli:) pozdrawiam i 3maj tak dalej!!
Dzięki Jarek!
Też jestem zdania, że plażówka amatorska ma się całkiem dobrze. Na większości turniejów jest wysoka frekwencja, a na tych najlepszych często trudno o zapisanie się, bo takie jest zainteresowanie imprezą. Pytanie jak sprawić, żeby zaczęto dostrzegać potencjał na arenie ogólnopolskiej? Sukcesy są, widowiskowość jest, czegoś jednak ciągle brakuje. 🙂
Siemanko Szczechu!
Szczera prawda, zgadzam się z całym artykułem.
Jako proskos musicie pomysleć o jakimś wiekszym echu waszej inicjatymi w województwie świętokrzyskim bo tam totalna lipa jezeli chodzi o plażówke..
Ze sportowymi pozdrowieniami Lucek ?
Dzięki Lucek!
Fajnie, że napisałeś po latach. Jak masz jakieś pomysły na rozwój w Kielcach lub okolicach – dawaj znać. Niezmiennie jesteśmy otwarci na współpracę. 🙂
Największe gratulacje za to jak grają chłopaki i dziewczyny na piachu bo jest dużo trudniej niż na hali ??
To prawda, plażówka i halówka różnią się znacznie, jednak nie porównywałbym trudności tych dyscyplin. 🙂 Każda z nich ma inne cechy i wymaga innych umiejętności.
Wielki szacunek i jeszcze większe gratulacje dla całej reprezentacji jak i osób grających amatorsko bo plażówka należy do jednych z cięższych spotów drużynowych ??
Dzięki w imieniu wszystkich plażowiczów! Szerzmy ideę plażówki, jako sportu dobrego dla każdego, niezależnie od płci, wieku czy poziomu zaawansowania. 🙂
Brawo Marcin – tylko takie osoby jak Ty mogą pociągnąć nas wszystkich za sobą. Od lat walczysz o popularyzację plażówki i już udało Ci się przeskoczyć na inny poziom jeśli chodzi o promowanie tej dyscypliny. Trzymamy kciuki i będziemy wspierać?
Dzięki Marek! Takie słowa niezwykle budują i dają motywacyjnego kopa!
Brawo zgadzam się i podpisuje obiema rękoma 🙂
Mamy sukcesy i to nie małe nie tylko wśród seniorów zapowiada się, że naszych mistrzów będzie miał kto w przyszłości godnie zastąpić 🙂 Z przyjemnością się patrzy z jaką pasją młodzież walczy na piachu 🙂
Choć jest kilka błędów w różnych instytucjach które nie do końca dają możliwości dzieciakom.
Oby szło to ku lepszemu 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję Doroto za miłe słowa!
Ostatnio powstał projekt pod nazwą minisiatkówka plażowa. Może to jest dobry kierunek dla dzieciaków i poszukiwania następców Mistrzów? 🙂 Wiem, że organizowane są turnieje U12, U14 i w podobnych kategoriach. Moim zdaniem super inicjatywa, byle też była właściwie promowana. 🙂
Serwis 😉 Marcin, gratuluję artykułu, chętnie bym go wrzucił na nasz profil Plaży Open. Jako organizator zauważam, że z roku na rok świadomość promowania swoich teamów przez zawodniczki i zawodników jest coraz większa, drużyny budują swoją markę, coraz częściej pytają o wartości mediowe w ub. roku zapytały 2 osoby w tym roku już 12, przygotowałem specjalny pakiet oglądalności dostępny dla każdego teamu. Chętnie pomogę w promocji plażóweczki 😉
Hej Marcin!
Mega doceniam, że napisałeś. Jesteś dla mnie wzorem dobrego organizatora (nie tylko eventów plażowych), także bardzo mi miło. Powinniśmy zaangażować wspólnie całe środowisko do działania, aby takich inicjatyw jak Plaża Open czy Proskos powstawało więcej. Cieszę się, że półprofesjonalne drużyny zaczynają dbać o swój wizerunek i da się to zauważyć w social mediach. Chciałbym, aby jeszcze nasi topowi gracze zaczęli być angażowani przez media mainstreamowe. Myślę, że to powinno być kluczem do rozwiązania problemu popularności.
Świetny tekst. Nie pozostawia wątpliwości, że każdy z nas może coś konkretnego zrobić. Z pewnością Twój apel pozostanoe w pamięci i wielu zmobilizuje do działania. Choć wszyscy mogą coś dorzucić to jednak jest to zadanie PZPS i należy się krytyka w kieruku za przeproszeniem “działaczy”, którzy biorą pieniądze za – właśnie, za co?
Hej Grzesiek!
Dzięki za słowa pochwały. Mam nadzieję, że spełni się to co mówisz i kilka osób więcej zaangażujemy w promocję plażówki.
Tak jak pisałem w tekście – nie ma co szukać winnych sytuacji, warto jedynie się zastanowić, co można zmienić, aby było lepiej, niż jest teraz. 🙂
MEGA ARTYKUŁ! tyłek urywa!!!